Artur Partyka
"Moja przygoda z samochodem rozpoczęła się w roku 1988 tuż po maturze. Podjąłem wtedy decyzję, że muszę stać się bardziej mobilny i zrealizować swoje marzenia z dzieciństwa o własnych czterech kółkach.
Zrobiłem szybko prawo jazdy na dość egzotycznie wyglądającym dziś popularnym maluchu, co przy moich parametrach wzrostowych nie było zadaniem łatwym.
Na mój pierwszy samochód musiałem jednak poczekać kilka miesięcy. Brakowało mi nieco gotówki i dopiero wiosną 1989 roku stałem się szczęśliwym posiadaczem fiata 125 p.
Ten czterodrzwiowy potwór miał pojemność 1.600 cm i był jak na tamte czasy bardzo komfortowym pojazdem.
Pamiętam też pierwszą próbę szybkości na popularnej gierkówce. Mój bolid osiągnął prędkość 165 km/h i coś potężnie stuknęło, powodując zaniechanie dalszego dociskania pedału gazu.
Przygody z pierwszym samochodem były niezwykle barwne i do dziś wspominam lekcje pokory, udzielane przez ten cud techniki w zimowe poranki. Do tego dochodziły również przygody z odnalezieniem się w ruchu ulicznym.
Jeździłem szybko i nieco brawurowo, nie unikając przy tym wypadków, ale to dotyczy już następców mojego niezapomnianego czerwonego fiata 125 p."
Artur partyka
Polski lekkoatleta, skoczek wzwyż. Trzykrotny olimpijczyk (Seul 1988, Barcelona 1992, Atlanta 1996), zdobył dwa medale olimpijskie (brąz w 1992, srebro w 1996), a także trzy medale mistrzostw świata na otwartym stadionie.
Należał do najskuteczniejszych lekkoatletów lat 90. XX wieku - w latach 1992-1998 stawał na podium wszystkich międzynarodowych zawodów rangi mistrzowskiej, w których brał udział. W mityngach zdarzały mu się słabsze wyniki. Był znany z perfekcyjnej techniki, sprawiającej wrażenie, że przeskakuje poprzeczkę bez żadnego wysiłku.